Fiskus może blokować konta, ale z rozwagą
Ponieważ tzw. długa blokada rachunku bankowego de facto paraliżuje działalność podatnika na trzy miesiące, to jej zastosowanie wymaga solidnego uzasadnienia, dobrze osadzonego w przesłankach ustawowych.
Broń atomowa fiskusa, czyli blokady rachunków bankowych tzw. STIR w założeniu miała przeciwdziałać nadużyciom podatkowym i oszustwom. Od razu pojawiły się jednak obawy, że urzędnicy będą po nią sięgać zbyt pochopnie i chętnie, co rykoszetem uderzy w uczciwych podatników. Częściowo się to potwierdza, o czym świadczą liczne spory, jakie trafiają do sądów administracyjnych. Kolejny przesądził wyrokiem z 11 lutego 2022 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (III SA/Wa 163/22; wyrok nieprawomocny). I choć nie podzielił wszystkich zarzutów skarżącej spółki, to zastrzegł, że fiskus nie może stosować blokady zbyt lekką ręką.
Podejrzenie o karuzelę
Kłopoty podatniczki zaczęły się gdy Szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) najpierw zablokował jej konta bankowe na 72 godziny (tzw. blokada krótka), a potem przedłużył ją na czas oznaczony nie dłuższy niż trzy miesiące. W sumie blokadą zostały objęte środki na prawie 4 mln zł. Zdaniem urzędników, w przypadku spółki zachodzi uzasadniona obawa, że nie wykona istniejącego lub mającego powstać zobowiązania w VAT przekraczającego równowartość 10 tys. euro.
Spółka wniosła zażalenie na blokadę, ale nic to nie dało. Szefa KAS tłumaczył, że zebrany materiał może wskazywać na ryzyko uczestniczenia w procederze wprowadzania do obrotu prawnego faktur VAT,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta